poniedziałek, 3 czerwca 2013

Jest dzień dziecka ... pada deszcz i jest okropna pogoda.
Nie masz co robić więc słuchasz płytę "Believe" .
Puka ktoś do drzwi , odwracasz się a tam twoi rodzice z tortem " Rocznica 4 lecia bycia belieber " Płakałaś ale rodzice ze zdziwieniem na ciebie patrzyli . Mama podarowała ci piękną perfume Justina której nawet nie ma w sklepach !! A tata przeprosił cię i wyszedł odebrać telefon za drzwi . Zapytałaś " Po co tata odbiera w tym ważnym momencie ? " Mama odpowiedziała " Bo to coś dla ciebie" Mama wyszła otworzyć drzwi wejściowe i zawiązała ci oczy fioletową opaską czułaś że jesteś na dworzu . Usłyszałaś zamykanie drzwi. Poczułaś się sama , i byłaś sama bez nikogo siedziałaś z fioletową opaską na oczach . Poczułaś czyjąś dłoń. Ktoś odsłonił ci oczy i szczerze się uśmiechną . " Nie wierze " Zaczełaś piszczeć i płakać a rodzice oglądali cię z Okna. Justin tak to Justin . Uniósł cię na ręce mocno przytulił i zabrał do samochodu gdzie były kamery aparaty i dwojga dziennikarzy. Samochód był duzy ponieważ to Bieber- bus :) Na widoku kamer i wszystkiego co było w busie Justin patrzył ci cały czas w oczy, nie mógł od ciebie przeżyć więc musiał cię pocałować :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz